Już od kilku lat minimalizm jest jednym z dominujących trendów w web designie. Specjaliści prognozują, że ta moda może jeszcze potrwać – a przynajmniej nie odejdzie do lamusa w przyszłym roku.
Czym się charakteryzuje minimalistyczny design strony internetowej? Podstawowa zasada brzmi: mniej znaczy więcej. Nie znaczy to, że wygląd strony jest niedopracowany. Wręcz przeciwnie – grafik musi nieraz wykonać sporo pracy i mieć wyczucie, żeby osiągnąć maksymalny efekt przy zastosowaniu minimum środków.
Jak to działa w praktyce? Typowe jest białe tło, brak ozdobników i jaskrawych barw – zwykle występują jedynie 2-3 kolory, nie licząc zdjęć czy diagramów. Częste są kontrasty między wspomnianym białym tłem a ciemnymi elementami. Stosuje się też przeważnie flat design, czyli uproszczone elementy bez gradientów i cieniowania. Inna cecha to szerokie marginesy i duże odstępy między elementami, dające wrażenie przestrzenności. Ważną rolę odgrywa typografia – prosta, ale wysmakowana; fonty są z reguły bezszeryfowe. Kolejnym charakterystycznym elementem są hero headers, czyli duże, wyraźne nagłówki na tle zdjęcia lub obrazka. Menu jest uproszczone i przeważnie ukryte w formie tzw. hamburgera (trzech poziomych pasków). Kluczowe elementy umieszcza się na górze, w miejscu, które nie wymaga żadnych działań (np. przewijania) ze strony użytkownika.
Zalety minimalistycznego designu to przede wszystkim przejrzystość, intuicyjność i łatwość użytkowania. Można bardziej skupić się na treści, gdy nie ma zbyt wielu rozpraszaczy. Poza tym minimalistyczne strony ładują się szybciej i łatwiej je dostosować do ekranów o różnych wymiarach, co ma znaczenie zwłaszcza dla użytkowników urządzeń mobilnych.
Wskazuje się, że minimalistyczne strony mają większy współczynnik konwersji (jest to liczba dokonanych pożądanych czynności, np. zakupów, w stosunku do liczby odbiorców). Użytkownikom łatwiej znaleźć to, czego potrzebują i jest mniejsze ryzyko, że się zniechęcą, zanim dokonają transakcji.
Najnowsze komentarze